Jego właściwości chwalą nie tylko szefowie kuchni, ale również trenerzy, dietetycy i specjaliści w zakresie zdrowia. Ocet jabłkowy jest krewniakiem dobrze znanego octu białego, jednak jego zastosowanie jest znacznie bardziej wszechstronne. Używany mądrze i pod odpowiednim nadzorem może między innymi wspomagać zdrowie, walkę z nadwagą oraz pielęgnację włosów, skóry i paznokci.

Skąd wziął się ocet?

Ocet nie jest wynalazkiem współczesnym – przypuszcza się, że znali go już starożytni, a jego historia liczy nawet pięć tysięcy lat. Dziś wiemy, że jest on efektem fermentacji alkoholowej, jednak jak wiele wynalazków, jego powstanie było dziełem przypadku. Nasi przodkowie stosunkowo szybko odkryli sposób na wytwarzanie wina z owoców, jednak przedłużona fermentacja skutkowała powstaniem octu. Początkowo nazywano go „kwaśnym winem”, jednak szybko okazało się, że lepiej sprawdza się jako przyprawa czy środek do dezynfekcji, a z czasem remedium na większość dolegliwości, od bólów brzucha po trąd czy malarię. Warto dodać, że odkryciu octu zawdzięcza się późniejsze opracowanie receptury na musztardę.

Istnieje wiele rodzajów octu, które odróżnia zarówno lokalna specyfiką wytwarzania (np. ryżowy w Azji czy balsamiczny we Włoszech), jak i baza produkcji. W rodzimych kuchniach prym zdecydowanie wiedzie klasyczny, biały ocet spirytusowy. Zgodnie z nazwą jest on efektem fermentacji alkoholowej, a jego stężenie sięga nawet 21 proc. Znajdziemy go w niemal każdym sklepie, zazwyczaj stężeniu 6 lub 8 proc. Szerokie zastosowanie kulinarne białego octu sięga czasów, gdy bywał jednym z niewielu produktów dostępnych na sklepowych półkach.

Za najszlachetniejszy uznaje się ocet winny, ale coraz większą popularność zdobywają rozmaite octy owocowe, w tym właśnie jabłkowy. Powstają na drodze fermentacji owoców przy udziale drożdży i bakterii, co prowadzi do przekształcenia cukrów a alkohol, a następnie w kwas octowy. Dzięki temu octy owocowe są delikatniejsze, mają niższe stężenie kwasu i znacznie lepiej sprawdzają się w kuchni, pielęgnacji czy wspomaganiu leczenia.

Bogactwo ukryte w occie jabłkowym

Łatwa dostępność jabłek w naszym klimacie połączona ze stosunkowo prostym procesem jego wytwarzania sprawiły, że ocet jabłkowy zdobył ogromną popularność na polskim gruncie. Już nasze babcie znały jego dobroczynny wpływ na dolegliwości gastryczne i przemywały nim rany. Wszechstronne zastosowanie lecznicze tego specyfiku wiąże się z długą listą zawartych w nim witamin i mikroelementów. Kwas octowy zawiera witaminy A, C, E, P i z grupy B, do tego między innymi magnes, potas, fosfor, wapń czy żelazo. Znajdziemy w nim również aminokwasy, pektyny i przeciwutleniacze.

Wiedzy o wpływie octu jabłkowego na organizm dostarcza przede wszystkim medycyna ludowa, ale nie tylko. Badania naukowe prowadzone na osobach z cukrzycą pokazały, że wzbogacenie diety o ten składnik ułatwia regulację poziomu cukru we krwi. Ma on mianowicie zmniejszać stężenie glukozy i zwiększać wrażliwości organizmu na insulinę. Poprawa naszej „gospodarki cukrowej” wpływa również na apetyt, a konkretnie na jego skuteczniejszą kontrolę, co w konsekwencji ma spore znaczenie w procesie odchudzania. Warto dodać, że ocet jabłkowy, podobnie jak same owoce, jest bogaty w pektyny, czyli płynną odmianę błonnika. On również pozwala zachować sytość na dłużej i pobudza perystaltykę jelit, co ułatwia utrzymanie lub utratę wagi, jeśli taki cel sobie obierzemy. Ocet jabłkowy jest chwalony również jako środek wspomagający usuwanie toksyn z organizmu, za sprawą swoich właściwości antybakteryjnych i przeciwgrzybicznych.

Ocet jabłkowy, jak większość produktów, zachowuje właściwości w odpowiednich ilościach i stężeniu. W nadmiarze może zaszkodzić, dlatego odradzamy stosowanie go często i obficie. Warto zacząć skromnie, od zamiany octu białego na jabłkowy podczas codziennego gotowania tam, gdzie to możliwe. Dobrym sposobem jest przygotowywanie na jego bazie dressingów sałatkowych, w których zastąpi on dodatek soku z cytryny. Jednym z najpopularniejszych połączeń jest miks oleju lub oliwy z musztardą, miodem i octem właśnie, w proporcjach dostosowanych do naszego gustu kulinarnego. Pomysłem do rozważenia jest też codzienne picie roztworu octu jabłkowego z wodą dla pobudzenia trawienia, ale taką dietę przed rozpoczęciem warto skonsultować z lekarzem bądź specjalistą od żywienia.

Ocet jabłkowy w kuracjach upiększających

Twórcy kosmetyków również czerpią garściami z właściwości octu jabłkowego za sprawą jego zdolności do walki z drobnoustrojami. Produkt ten jest przede wszystkim naturalny, co zmniejsza ryzyko podrażnień, a jego samodzielne działanie jest stosunkowo silne. Zawarte w nim enzymy pomagają w walce z trądzikiem redukując wydzielanie sebum i widoczność niedoskonałości. By zapobiec powstawaniu wyprysków i załagodzić stan zapalny wokół już istniejących, warto wypróbować tonik na bazie octu jabłkowego. Przemywanie twarzy wacikiem nasączonym takim roztworem zadziała również jak delikatny peeling enzymatyczny. Stosowany regularnie pozwala pozbyć się martwego naskórka, zmniejszyć widoczność blizn i przywrócić cerze blask. Gdy natomiast Twoim problemem są pożółkłe paznokcie, moczenie ich w occie jabłkowym pomoże w przywrócić ich zdrowy wygląd.

Nie od dziś wiadomo także, że płukanka z użyciem octu jabłkowego poprawia stan włosów. Zaledwie dwuminutowa płukanka, zastosowana tuż po myciu głowy, pozwoli przywrócić im blask. Kuracje octowe sprawdzają się także w infekcjach skóry głowy, w tym łupieżu. Wmasowanie octu jabłkowego w skalp przed myciem pomaga w pozbyciu się uciążliwych problemów. Płukanki octowe nie tylko upiększają i wspomagają leczenie skóry głowy, ale również pobudzają cebulki, co zwiększa porost włosów i zapobiega ich wypadaniu.

Zrób ocet jabłkowy w domu

Najlepsze właściwości ma ocet jabłkowy powstający na drodze naturalnego procesu fermentacji, z owoców pochodzących z ekologicznych upraw. Jeśli masz dostęp do niepryskanych jabłek, bez trudu zrobisz go w domu.

Przygotuj tyle owoców, by zapełnić słój, którzy przeznaczysz na ocet. Możesz użyć miąższu i skórek lub, w duchu zero waste, wyłącznie skórek i ogryzków, koniecznie bez ogonków, wykorzystując miąższ owocu do stworzenia innych przetworów. Jeśli decydujesz się użyć całych jabłek, usuń z nich gniazda nasienne i zmiksuj przed przełożeniem do naczynia.

Gdy słój będzie pełny owocowej bazy, dopełnij go przegotowaną, posłodzoną wodą. Cukier jest niezbędny by uaktywnić drożdże, które zapoczątkują proces fermentacji. Do odmian słodkich użyj mniej cukru wody (1 łyżka na litr), w przypadku kwaśnych – dodaj go więcej (3-4 łyżki).

Po zalaniu jabłek wodą przykryj słój bawełnianą ściereczką lub papierowym ręcznikiem i zabezpiecz gumkami recepturkami. Odstaw go w ciemne i ciepłe miejsce i kontroluj kolejne procesy fermentacji. Przez pierwszych kilka dni regularnie mieszaj roztwór, żeby zapobiec powstaniu pleśni. Piana pojawiająca się na powierzchni roztworu oznacza, że fermentacja została zapoczątkowana i od tej chwili potrwa od 2 do 3 tygodni. Po tym czasie kolor płynu zmieni się na brązowy, a piana zniknie. Tak powstały roztwór możesz przecedzić i pozbyć się owoców, a płyn umieścić w tym samym, umytym słoju. Zabezpiecz go tak samo jak poprzednio i ponownie odstaw w ciemne, ciepłe miejsce. Po kolejnych 4 tygodniach oczekiwania roztwór nabierze charakterystycznego, octowego zapachu. Gotowy przelej do ciemnych butelek i przechowuj szczelnie zamknięty w ciemnym miejscu.